W dzisiejszym świecie e-commerce sukces Twojego sklepu internetowego w dużej mierze zależy od platformy, na której działa.

Testujemy układ przycisków, zmieniamy treści marketingowe i analizujemy ceny. Rzadko jednak kwestionujemy fundament, na którym stoi cały biznes – platformę e-commerce.
Przyzwyczailiśmy się traktować ją jako pasywne narzędzie. Tymczasem przestarzała, sztywna lub źle skonfigurowana platforma aktywnie sabotuje sprzedaż.
Staje się wąskim gardłem, którego nie da się skompensować lepszym marketingiem. Problem nie leży w tym, co sprzedajesz, ale jak Twoja technologia pozwala to kupić.
Współczesny konsument oczekuje natychmiastowości. Każda sekunda opóźnienia w ładowaniu strony drastycznie zwiększa współczynnik odrzuceń. Jeśli Twoja platforma opiera się na przestarzałej architekturze, ciężkim kodzie lub nieefektywnych serwerach, tracisz klientów, zanim jeszcze zobaczą Twój produkt.
Google od lat traktuje prędkość (Core Web Vitals) jako kluczowy czynnik rankingowy i element UX. To nie jest już tylko "miły dodatek".
Obniżenie czasu ładowania strony mobilnej o zaledwie 0,1 sekundy może zwiększyć współczynnik konwersji nawet o 8%.
Jak to naprawić: Rozwiązaniem nie jest tylko kompresja zdjęć. Audyt musi objąć infrastrukturę serwerową, wykorzystanie sieci CDN, optymalizację bazy danych oraz minimalizację kodu (JavaScript/CSS). Nowoczesne platformy budowane są z myślą o wydajności lub działają w modelu SaaS, który przenosi ten ciężar na dostawcę.
Handel przeniósł się do kieszeni. Jeśli Twoja platforma oferuje jedynie "responsywność" (RWD) polegającą na skalowaniu wersji desktopowej, to za mało. Prawdziwy mobile-first to projektowanie ścieżki klienta z perspektywy kciuka – małe ekrany, niestabilne połączenie i rozproszona uwaga.
Platforma musi wspierać natywne gesty, uproszczoną nawigację mobilną i błyskawiczny dostęp do kluczowych funkcji (wyszukiwarka, koszyk). Jeśli proces zakupowy na smartfonie jest irytujący, klient dokończy go u konkurencji.
Najczęstszym miejscem porzuceń koszyka jest sam proces składania zamówienia. Jeśli Twoja platforma wymusza sztywną, wieloetapową ścieżkę, żąda zbędnych danych lub (co gorsza) każe się logować przed zakupem – aktywnie zniechęcasz klientów.
Według badań Baymard Institute, 18% kupujących online porzuciło koszyk w ostatnim kwartale z powodu "zbyt długiego lub skomplikowanego procesu checkout".
Jak to naprawić: Platforma musi być elastyczna. Powinna umożliwiać zakupy bez rejestracji (guest checkout), integrację z portfelami cyfrowymi (jak Google Pay czy Apple Pay) oraz dynamiczne pokazywanie kosztów dostawy. Im mniej kliknięć i pól do wypełnienia, tym wyższa konwersja.
Twój sklep internetowy nie jest samotną wyspą. Musi komunikować się z systemami ERP, WMS (zarządzanie magazynem), CRM, narzędziami analitycznymi i marketing automation. Jeśli Twoja platforma jest "zamkniętym pudełkiem" bez solidnego API, skazujesz się na ręczne wprowadzanie danych i silosy informacyjne.
To uniemożliwia wdrożenie prawdziwej strategii omnichannel. Klient oczekuje, że stan magazynowy widoczny online będzie zgodny z prawdą, a jego historia zakupów będzie widoczna dla działu obsługi, niezależnie od kanału.
Era generycznych sklepów "dla każdego" minęła. Klienci oczekują doświadczeń szytych na miarę. Jeśli Twoja platforma potrafi jedynie wyświetlić imię klienta w mailu, przegrywasz na starcie. Nowoczesny e-commerce wykorzystuje AI do analizy zachowań w czasie rzeczywistym.
Raport McKinsey "Next in Personalization 2024" wskazuje, że firmy, które skutecznie skalują personalizację, generują o 40% więcej przychodów z tych działań niż ich mniej zaawansowani konkurenci.
Jak to naprawić: Platforma musi albo posiadać wbudowane silniki rekomendacji (oparte na AI/ML), albo umożliwiać łatwą integrację z zewnętrznymi systemami do personalizacji. Chodzi o dynamiczne pokazywanie produktów, ofert i treści w oparciu o realne zachowanie, a nie tylko statyczne reguły.
Sprzedaż produktu, którego fizycznie nie ma na stanie, to jeden z najpoważniejszych błędów UX i logistyczny koszmar. Prowadzi do frustracji klienta, anulowania zamówień i negatywnych opinii.
Problem ten wynika niemal zawsze z ograniczeń platformy – jej niezdolności do szybkiej i dwukierunkowej synchronizacji danych z magazynem (lub magazynami). W modelu omnichannel, gdzie jeden magazyn obsługuje sprzedaż online, sklepy stacjonarne i marketplace'y, synchronizacja musi odbywać się niemal w czasie rzeczywistym.
Możesz mieć najlepszy produkt, ale co z tego, jeśli nikt nie może go znaleźć w Google? Wiele starszych lub zamkniętych platform SaaS narzuca sztywne struktury URL, blokuje możliwość edycji plików robots.txt, nie pozwala na implementację zaawansowanych danych strukturalnych (Schema.org) lub generuje zduplikowaną treść (np. przez filtry).
Te techniczne blokady uniemożliwiają skuteczne pozycjonowanie. Optymalizacja treści i link building nie pomogą, jeśli fundament techniczny jest wadliwy, a roboty Google nie mogą poprawnie zinterpretować i zaindeksować strony.
1. Skąd mam wiedzieć, czy problemem jest platforma, czy mój marketing?
Przeanalizuj dane. Jeśli masz wysoki ruch (marketing działa), ale niski współczynnik konwersji, a jednocześnie wysoki współczynnik odrzuceń na kluczowych etapach (np. ładowanie strony, koszyk), problem leży po stronie technologii i UX. Jeśli ruch jest niski, zacznij od analizy marketingu.
2. Czy muszę od razu zmieniać całą platformę?
Nie zawsze. Czasem wystarczy głęboka optymalizacja obecnej (jeśli na to pozwala), integracja z zewnętrznymi narzędziami (np. systemem PIM do zarządzania produktem) lub wdrożenie rozwiązań typu headless, gdzie "głowa" (frontend) jest oddzielona od "ciała" (backend). Pozwala to na większą elastyczność bez pełnej migracji.
3. Co to jest podejście "headless commerce"?
To architektura, w której warstwa prezentacji (to, co widzi klient – frontend) jest całkowicie oddzielona od zaplecza technologicznego (backendu). Komunikują się one przez API. Daje to ogromną swobodę w projektowaniu UX i pozwala na łatwe podłączanie nowych kanałów (np. aplikacje mobilne, IoT) bez zmiany logiki biznesowej.
API (Application Programming Interface): Zestaw reguł i protokołów umożliwiający różnym aplikacjom komunikowanie się między sobą i wymianę danych.
CDN (Content Delivery Network): Rozproszona sieć serwerów, która przechowuje kopie Twojej strony, aby dostarczyć ją użytkownikom szybciej, niezależnie od ich lokalizacji.
Headless Commerce: Architektura e-commerce, w której oddzielony jest system zarządzania (backend) od warstwy wizualnej (frontend).
Omnichannel: Strategia sprzedaży integrująca wszystkie kanały (sklep fizyczny, e-sklep, mobile, social media), aby zapewnić klientowi spójne doświadczenie.
Techniczne SEO: Działania optymalizacyjne skupione na infrastrukturze strony (prędkość, indeksowanie, struktura danych), mające na celu ułatwienie robotom wyszukiwarek zrozumienie i ocenę witryny.
UX (User Experience): Całokształt wrażeń i odczuć użytkownika podczas korzystania ze strony internetowej lub aplikacji.
Platforma e-commerce nie jest kosztem, ale inwestycją w wydajność sprzedaży. Nie może być hamulcem. Traktowanie jej jako statycznego zaplecza, którego "lepiej nie ruszać", to prosta droga do utraty konkurencyjności.
Technologia, która nie wspiera prędkości, mobilności, integracji i personalizacji, aktywnie walczy przeciwko Twoim celom biznesowym.
Audyt platformy powinien być tak samo regularny, jak analiza kampanii marketingowych. W dynamicznym świecie e-commerce technologia, która nie nadąża, nie stoi w miejscu – ona się cofa, ciągnąc za sobą Twoją konwersję.

Masz problem ze śledzeniem przesyłek z Chin i spoza Europy? Sprawdź, jak szybko i łatwo dowiedzieć się, gdzie jest Twoja paczka!

Chcesz zacząć sprzedawać na Allegro, ale nie wiesz jak oszacować koszty sprzedaży?

Szukasz sprawdzonej hurtowni lub producenta? Internet to najlepsze miejsce na rozpoczęcie poszukiwań!

Co sprzedawać w sklepie internetowym? Jakie branże e-commerce i produkty cieszą się największą popularnością wśród klientów sklepów internetowych?

Kupowanie odzieży z drugiej ręki to hit ostatnich lat! Aż 80% Polaków wybiera second handy, łącząc oszczędność z dbałością o środowisko.

Jak skutecznie zagospodarować nadwyżki magazynowe w Twojej firmie?
Bez ukrytych kosztów, bez zobowiązań.